Hollywood po skierniewicku
Małgorzata Lipska-Szpunar
Hollywood po skierniewicku
W naszym mieście wielokrotnie filmowcy kręcili zdjęcia do adaptacji słynnych polskich powieści np. „Lalka” B. Prusa, „Chłopi” i „Ziemia Obiecana” W. S. Reymonta czy „Dzieje grzechu” S. Żeromskiego.
Z kinematografią związany jest nasz dworzec, pałac prymasowski czy plenery przy ul. Floriana. Wielokrotnie wykorzystywane były również budynki zabytkowej parowozowni należącej do Polskiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei. Chyba najsłynniejszą ekranizacją realizowaną w naszym mieście „Lalka”, o czym świadczy pomnik Stanisława Wokulskiego na peronie dworca. W filmie reż. Ryszarda Bera z 1977 r., Wokulski (Jerzy Kamas) rozmawia z warszawskim furmanem, Wysockim, o jego bracie Kacprze, dróżniku w Skierniewicach. W kluczowej scenie samobójstwa, kiedy to Wokulski wysiada z pociągu w Skierniewicach, z myślą o śmierci pod kołami pociągu, właśnie Kacper Wysoki go ratuje. Pomnik Wokulskiego na peronie skierniewickiego dworca odsłonięto w 2010 r. dla upamiętnienia 165. rocznicy funkcjonowania Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Jeśli przyjrzeć się twarzy Wokulskiego, to zobaczyć można podobieństwo do Jerzego Kamasa. Zresztą aktor zgodził się na wykorzystanie jego wizerunku. Pomnik posiada kieszonkę w surducie, do której wszyscy nieszczęśliwie zakochani, tak jak pan Wokulski, mogą wrzucać karteczki z imieniem wybranki. Podobno to działa.

W 1980 r. skierniewicki dworzec był miejscem ujęć do historyczno-politycznego filmu „Gorączka” w reżyserii Agnieszki Holland z Olgierdem Łukaszewiczem w roli głównej.
Na skierniewickim peronie powstawały również sceny do „Ziemi Obiecanej” Andrzeja Wajdy. Wówczas na budynku dworca zamieszczono 2-języczny, polsko-rosyjski napis: Łódź. To stąd do Berlina wyjeżdżała Lucy Zucker (Kalina Jędrusik) z Karolem Borowieckim (Danielem Olbrychskim). Właśnie wtedy mąż Lucy podjął decyzję o podpaleniu fabryki Borowieckiego. Na terenie parowozowni kręcono sceny „Czasu Honoru”, odcinek 31, pod tytułem „Transport do Auschwitz”, w którym partyzanci ratują więźniów wywożonych do obozu.
Inną produkcją kręconą w parowozowni był „Wołyń” w reż. Wojciecha Smarzowskiego. W 2015 r. wielu skierniewiczan statystowało w scenach wywózki Polaków na Sybir. Wówczas parowozownia przeistoczyła się w małą stacyjkę na Wołyniu podczas zimy 1939/1940. Jeden z aktorów grających rosyjskiego żołnierza tak realistycznie wypychał więźniów z wagonu, że doszło do wypadku, kiedy to statysta wypadł na tory i rozbił twarz. W filmach pojawiają się nie tylko zabudowania ale i skierniewicki, zabytkowy tabor kolejowy. Wagony i parowozy były wypożyczane do takich filmów jak „Lista Schindlera” Stevena Spielberga, „Pianisty” Romana Polańskiego czy „Generał Nil” Ryszarda Bugajskiego.
Pałac arcybiskupi, obecny Instytut Ogrodnictwa, również doczekał się swojej filmowej roli. W „Dziejach Grzechu” Waleriana Borowczyka frontowa elewacja pałacu odgrywała majątek hrabiego Bodzanty.
W „Chłopach” Reymonta zdjęcia do serialu i wersji kinowej powieści kręcono przy pl. św. Floriana 15. Wówczas piętrowe komórki stojące w podwórzu posesji zamieniono na filmowe więzienie, do którego chłopi z Lipiec trafili po bójce o las. To samo miejsce blisko 30 lat później (w 1999 r.) było wykorzystane do realizacji walijskiego filmu: „Rancid Aluminium” (Ślepe naboje) Edwarda Thomasa. Wówczas podwórko stanowiło plac targowy w małym prowincjonalnym miasteczku w głębi Rosji. Wystąpił w tym filmie m.in. Steven Berkoff. W 2013 r. komórki z początku XX w. zostały rozebrane i plac św. Floriana stracił swój plener filmowy i nastrojowy wygląd.
W 2006 r. w naszym mieście kręcono film Stanisława Mąderka „Gwiazdy w czerni” z udziałem kaskaderów, a wśród nich skierniewiczanina Tomasza Przybysza. Kaskaderzy brali udział w scenie wywrotki samochodu z użyciem armaty wyrzucającej samochód w górę na wysokość kilku metrów, która rozgrywała się przy ul. Unii Europejskiej.
W 2012 r. powstawała też część zdjęć do thrillera „Ostatnie piętro” Tadeusza Króla. W filmie pojawiły się fragmenty rynku, dworzec i wieża ciśnień, osiedle Widok. Akcja filmu rozgrywała się także nad zalewem Zadębie, gdzie w tle widoczny był, stojący w pobliżu, postument z samolotem MIG 15.
Warto wspomnieć o plenerze w piwnicach dworku Strakacza przy ul. Jagiellońskiej i kręconych tam w 2017 r. scenach filmu „Wnyki” w reżyserii Szymona Nowaka tzw. „Znachor 2” czyli kontynuacji sławnego filmu Hoffmana „Znachor”.
W dwa lata później (2019 r.) filmowana była adaptacja kryminału H. Cobena „W głębi lasu” produkcji Netflixa. Skierniewickim plenerem pokazanym w serialu była osiedlowa górka na „Widoku”.
Ostatnim filmem, w którym całkiem niedawno, bo w 2021 r., „przewinęły” się Skierniewice, to serial „Osiecka”. Skierniewicki dworzec odgrywał wówczas rolę dworca w Suwałkach, do których Osiecka przyjechała na spotkanie autorskie.
Nie tylko w samych Skierniewicach kręcono filmy. W 1982 r. na tzw. Skarpie w Kamionie, popularnym miejscu kąpieli skierniewiczan, realizowany był jeden z odcinków serialu „Czterej pancerni i pies”. W tym samym miejscu nagrywano romantyczną scenę pocałunku Wilczurówny i Czyńskiego w „Znachorze” Hoffmana, a w pobliżu na nieistniejącym już moście, scenę wypadku na motocyklu.