SKIERNIEWICKIE BRACTWO LITERACKIE

Małgorzata Lipska-Szpunar

W Skierniewicach już od XVI w. zakładane były bractwa kościelne tzw. Konfraternie. Kongregacja Soboru Trydenckiego w dekrecie z 1910 r. określiła oficjalne przepisy dotyczące zakładania bractw kościelnych: nie wymagana była określona ilość członków i zapisywanie członków do specjalnej książki w przypadku dostąpienia odpustów. Jednym z bractw istniejących na terenie parafii św. Jakuba była konfraternia literacka posiadająca zamienne nazwy: Bractwo Literackie, Bractwo Św. Trójcy lub Bractwo Literackie p.w. Św. Trójcy. Jego początki w Skierniewicach sięgają prawdopodobnie 1713 roku, natomiast Konfraternia  Literacka  w Warszawie powstała  już w 1540 roku. Do bractwa przyjmowani byli mężczyźni dowolnego stanu i pochodzenia, ale musieli być znani z pobożności, moralnego życia i prowadzenia się. Początkowo na braci przyjmowano wyłącznie mężczyzn  stanu szlacheckiego i mieszczańskiego, przy czym umiejących czytać i pisać po polsku i po łacinie, stąd nazwa literackie. Bractwa tego typu były tworzone, by ich członkowie odprawiali modły i śpiewali psalmy po łacinie. Z czasem zaczęto przyjmować także członków niepiśmiennych Początkowo działalność bractwa dotyczyła głównie religii i kultywowania  muzyki  kościelnej,  później  w XIX w.  poszerzono o działania charytatywne i edukacyjne, a także grzebanie współbraci, organizowanie pogrzebów oraz opiekę nad  rodzinami zmarłych członków bractwa. Obowiązkiem bractwa była opieka i wychowanie dziecka po zmarłym członku stowarzyszenia, od niemowlęctwa aż do zupełnej samodzielności życiowej (zapewnienie im wyżywienia, ubrania, wykształcenia – do 10 roku życia).

W Skierniewicach, aby dostąpić zaszczytu przyjęcia do bractwa trzeba było mieć rekomendację co najmniej trzech jego członków. Przyjęcia odbywały się tylko raz w roku w dniu św. Trójcy. Najwyższą władzą bractwa było Ogólne Zgromadzenie, zbierające się raz w roku. Miało ono 9 osobowy Komitet i Zarząd. Na czele zarządu stali senior i wicesenior – wybierani dożywotnio. Znanymi seniorami, odnotowanymi w skierniewickich księgach parafialnych byli obywatele Skierniewic: Mateusz Zwierzchowski – rzeźnik, Feliks Pajączkowski – mistrz murarski, Władysław Olczakowski – właściciel cegielni, Antoni Zwierzchowski – masarz czy Antoni Keller – rzeźnik. W 1750 r. bractwo ufundowało dla kościoła św. Jakuba fereton z wyobrażeniem Trójcy Świętej, a w 1816 r. – chorągiew z karmazynowego jedwabiu zdobioną  haftami ze złotej i srebrnej  nici oraz ze złoconą gałką. Na początku 19 w. zacni obywatele Skierniewic, członkowie Bractwa Literackiego finansowali oświetlenie, a także trzymali straż nocą przy pozłacanej statui cudownej figury Najświętszej Marii Panny Niepokalanego Poczęcia  przed kościołem św. Jakuba. Byli to Stanisław Grodnicki, Walenty Hryniewiecki czy Muszyński. W zamian za oświetlanie figury otrzymywali od prymasa na własność grunty tzw. „pudziałki”. Członkowie bractwa zajmowali się pomocą  biednym z miejscowej parafii, także wysiedleńcom i uciekinierom podczas wojen czy powstań  w latach 1831-1863. Bractwo wspomagało materialnie skierniewicki szpital i przytułek, a po odzyskaniu niepodległości w 1918 r. garnizon skierniewicki (w wysokości 1000 marek). Fundusze dla konfraterni pozyskiwane były ze składek członków, czynszów za dzierżawę placów i gruntów należących do bractwa, a także sprzedaży wydawnictw i  świec oraz wynajmu karawanów  na pogrzeby. W 1931 r. Bractwo Literackie liczyło 50 osób. Bractwo skierniewickich literatów zakończyło działalność z końcem 1962 r. kiedy to Wydział Spraw Wewnętrznych Wojewódzkiej Rady Narodowej w Łodzi rozwiązał jego działalność, a na pogrzebach wożono zmarłych Nyską. Ich zdaniem stowarzyszenie czyli Bractwo Literackie, zamiast niesienia pomocy charytatywnej członkom bractwa, stało się źródłem dochodów dla uprzywilejowanej grupy członków. Postawiono też zarzut prowadzenia przez bractwo zakładu pogrzebowego i  czerpania zysków (m.in. z wypożyczania karawanów).